wtorek, 29 maja 2012

Debiut rabarbarowy, czyli pyszny kompot

Właściwie to nie tylko debiut rabarbarowy. Po raz pierwszy również robiłam kompot, a okazało się to dziecinnie proste.
Napój wyszedł pyszny, orzeźwiający i lekko kwaskowy - idealny na gorące dni.
Przepis improwizowany.




Potrzebujemy:
rabarbar - 600g
woda - 2l
cytryna - 2 plastry (ale niekoniecznie)
cukier - 4-5 łyżek

I do dzieła:
Do garnka wlewamy wodę, stawiamy na ogniu i czekamy do chwili zagotowania.
Od rabarbaru odcinamy końcówki, dokładnie myjemy i kroimy na dość duże kawałki.
Do gotującej się wody wkładamy rabarbar, cytrynę. Po ok. 20-30 minutach gotowania na jak najmniejszym ogniu dosładzamy i voila! Teraz wystarczy tylko przelać przez gęste sitko, by pozbyć się niepotrzebnych fragmentów rabarbaru,
Można pić na gorąco lub czekać do wystygnięcia i dodać lodu.
Pyszne różowe szaleństwo pitne :-)
Smacznego!


Przepis dodaję do tej durszlakowej akcji:

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. a na początku nie zapowiadał się, że będzie taki fantastycznie różowy!
      Rabarbar był miejscami bardzo zielony, więc sama się zdziwiłam co z niego wyszło :)

      Usuń
  2. Nigdy nie piłam takiego kompotu, mam ogromną ochotę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest bardzo prosty i przygotowuje się go w trzy sekundy!
      polecam :-)

      Usuń