Wyszły pyszne!
Potrzebujemy:
jajko - 1
mleko - 1 szklanka
masło - 100g(pół kostki) roztopionego
proszek do pieczenia - 2 łyżeczki
cukier - 2/3 szklanki
mąka - 2 szklanki
czekolada gorzka - pół tabliczki
czekolada mleczna - pół tabliczki
I do dzieła:
W misce łączymy ze sobą składniki suche, czyli cukier, mąkę oraz proszek do pieczenia.
W drugiej misce łączymy ze sobą składniki mokre, czyli jajko, mleko oraz roztopione i wystudzone masło.
Czekoladę kroimy na kawałki (dość spore, można kostkę podzielić na pół lub na cztery części).
Składniki suche łączymy niezbyt dokładnie z mokrymi. Dodajemy czekoladę i również szybko i niedokładnie mieszamy.
Wykładamy masą blachę lub foremki silikonowe do muffinek do 3/4 wysokości.
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni i pieczemy 20 min.
Smacznego!
..jeszcze przed. |
Ogromna ta blacha, prawda? :-) |
Oj zjadłabym taką muffinkę do porannej kawy... :)
OdpowiedzUsuńA ja chętnie bym poczęstowała, gdyby nie fakt, że 18 muffinek (foremki są małe) zniknęło wczoraj w ciągu kilku godzin..A miałam je wziąć na uczelnie :-)
UsuńNa pewno pyszne:)
OdpowiedzUsuńZachęcam do wypróbowania :))
UsuńMuffiny mogłabym jeść na okrągło, a jak jeszcze są z czekoladą to mmmm... :)
OdpowiedzUsuńJa też tylko szkoda, że nie mają tyle samo kalorii co woda mineralna..! :D
UsuńWyglądają obłędnie! Porywam jedną!
OdpowiedzUsuńSmacznego! :-))))
Usuńooo tak muffinki - wspanialy sposob na szybki i pyszny deser :) Z czekoladą są najlepsze :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW planach teraz są z truskawkami, ale czekam na odpowiedni sezon do takich kulinariów :-)
UsuńBardzo fajny przepis na muffinki :-)
OdpowiedzUsuń